Ankieta została przeprowadzona w miesiącach: marzec i kwiecień 2020 r., od momentu kiedy Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ogłosiła stan pandemii COVID-19 wywoływanej przez koronawirusa SARS-CoV-2.
W ankiecie udział wzięło 50% firm członkowskich.
W 80% były to firmy zatrudniające powyżej 50 pracowników, w tym połowa zatrudniająca powyżej 250 pracowników czyli duże przedsiębiorstwa i koncerny. Małe i mikroprzedsiębiorstwa stanowiły 20% respondentów.
Trzy czwarte firm, które udzieliły odpowiedzi stanowili dostawcy rozwiązań i usług dla sektora energetycznego, czyli firmy z zaplecza sektora, 10% to producenci energii elektrycznej a pozostałe firmy reprezentowały dział consultingowy.
Wśród tych firm ponad 80% działa na rynkach zagranicznych, w tym 66% na rynku polskim i zagranicznym, pozostałe niespełna 20% opiera swoje działania wyłącznie na rynku polskim.
Niemalże wszyscy badani twierdzą, że obecna pandemia koronawirusa przyniesie same negatywne skutki dla ich działalności, nieliczny procent widzi niewielkie korzyści z zaistniałej sytuacji – są to głównie firmy consultingowe.
80% firm ocenia sytuację jako negatywną, a 20 % uważa, że sytuacja ma neutralny lub lekko pozytywny wpływ na działanie przedsiębiorstwa.
W tej samej proporcji głosów przedstawiciele firm członkowskich upatrują końca kryzysu koronawirusa: 80% postrzega koniec pandemii w tym roku, 20% w roku przyszłym.
Zdecydowanie większa część przedsiębiorców (blisko 80%) martwi się płynnością finansową firmy, pozyskaniem zamówień oraz przerwaniem produkcji danych dóbr.
Do problemów, jakie przyniesie pandemia, przedsiębiorcy zaliczają również koszty pracy, regulacje prawne i nieobecność pracowników spowodowana zwolnieniami lekarskimi, kwarantanną i opieką nad dziećmi.
W związku z tym trzy czwarte firm przewiduje mniejszy dochód o 30% lub więcej w 2020 r. (w tym jedna czwarta firm wycenia spadek dochodu o więcej niż 50%). Tylko nieliczni przewidują wzrost dochodu.
Co więcej, w porównaniu z I kwartałem 2019 r., połowa przedsiębiorców oceniła, iż sytuacja związana z pandemią koronawirusa w większym stopniu przyczyniła się do spadku przychodów i zamówień niż jakakolwiek inny czynnik.
60% respondentów przewiduje przerwanie działalności gospodarczej. Pozostała część nie wie jakich skutków może się spodziewać. W tak niepewnych warunkach biznesowych połowa badanych przedsiębiorców wstrzymuje się z inwestycjami do czasu ustabilizowania się sytuacji gospodarczej, a jedna piąta obniża je znacznie.
Co za tym idzie, znaczna większość firm reorganizuje budżety i uszczupla wydatkowanie środków pieniężnych w szczególności na reklamę i marketing, uczestnictwo w przyszłych szkoleniach i konferencjach oraz ogranicza koszty stałe.
Za najbardziej negatywne efekty pandemii koronawirusa, jakie zadziały się do tej pory w działalności firm, uznano nieobecność pracowników oraz brak dostaw komponentów do produkcji i problemy z nabyciem środków do zabezpieczeń sanitarnych. Prawie 90% ankietowanych wprowadziło kryzysowy program swojej organizacji.
W jednej piątej firm niemalże wszyscy pracownicy zostali oddelegowani do pracy zdalnej. W połowie badanych przedsiębiorstw odsetek odesłanych do pracy on-line jest mniejszy niż 50. Tylko 5% respondentów uznało, iż nie ma takiej możliwości.
Co ważne dla pracowników, 40% firm deklaruje, iż nie przewiduje zmniejszenia wynagrodzeń. Jednak 35% przedsiębiorców takich działań już dokonało, natomiast 20% zastanawia się jakie kroki podjąć w tym aspekcie.
Niemalże wszyscy ankietowani uważają, że rząd powinien wprowadzić programy pomocowe dla firm, pojedyncze głosy wskazują na to, że rynek ustabilizuje się sam, bądź są całkowicie neutralni.
60% ankietowanych wskazuje na ujemny PKB Polski w 2020 (-1% i mniej), pozostali wskazują brak wzrostu PKB lub optymistycznie wzrost jedno-, dwuprocentowy.
Ponad połowa badanych twierdzi, że konsumpcja energii będzie wynosiła 160 TWh, ale blisko 1/3 uważa nie osiągnie poziomu 150 TWh
Niemalże po równo ułożyły się głosy co do ceny energii – po blisko jednej trzeciej respondentów uważa, że średnia cena wyniesie kolejno 180, 220, 240 zł/MWh zaś 15 % uważa, że cena wyniesie maksymalnie 160 PLN/MWh
35% respondentów szacuje cenę uprawnień do emisji na poziomie 15 Eur/t, 32% na poziomie 20 Eur/tonę. 1/5 opowiada się, że minimalna stawka wyniesie więcej niż 25 euro za tonę a 1/8 iż mniej niż 10 Eur/t.
Na odpowiedź jaka będzie cena węgla ARA (wrzesień 2020) ($ / ton) respondenci odpowiedzieli:
Niemalże 60% badanych uważa, że bezpośrednia wartość dla sektora energetycznego powinna wynosić pomiędzy 5-10 mld. zł. Co piąty ankietowany wyraża opinię, iż inne sektory bardziej potrzebują pomocy.
Na koniec zapytaliśmy również, kto powinien koordynować pomoc dla sektora energetyki. 25% wskazało na Ministerstwo Rozwoju, 15% Ministerstwo Aktywów Państwowych a 10% Ministerstwo Klimatu. Pozostała część nie miała zdania.
Odpowiedzi procentowe na każde pytanie znajdują się tutaj